Sobotnie poranki to czas kiedy Ewa ma wreszcie mamę dla siebie.
Dzisiaj najpierw przeglądałyśmy książeczki, potem bawiłyśmy się kartami obrazkowymi i naklejkami. Na koniec sprawdzamy na balkonie co tonie w wodzie, a co nie.
Bibioteczka Ewy |
Karty są fajne, ale pudełko jeszcze fajniejsze ... ;-) |
Gdzie jest kotek...? |
Mamo zobacz jaki ten delfin jest śmieszny ... |
Specjalistka od mokrej roboty;-) |
A jednak drewniana gąsienica też tonie... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz