Ewa nie należy do niejadków, ale odkryłam fajny sposób na zachęcenie jej do jedzenia. Wystarczy wyłożyć obiad na trójdzielny talerzyk i danie wygląda zupełnie inaczej;-)
Ewcia sama chętnie sięga po jedzenie, smakuje, próbuje, ma przy tym wiele frajdy.
W dzisiejszym menu: pieczony łosoś z odrobiną szpinaku i makaron dla dzieci, specjalny dla małych rączek.
Bon appetit !
Obiad serwowany na talerzyku Tommee Tippee |
A tutaj młode ziemniaczki z fasolką, duszone mięsko z warzywami babci Jadzi i na deser plasterki truskawek;-) Mniam;-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz